|
|
Autor |
Wiadomość |
muzungu
Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Phuket, Tajlandia
|
Wysłany:
Pon 6:08, 22 Wrz 2008 |
|
Serdeczne pozdrowienia z pięknej wyspy Phuket dla Pana Dyrektora Arkadiusza Pisarka, Pani Ali Muchy, Pana Zygmunta oraz wszystkich nauczycieli, a także dla pomocy nauczycieli zwłaszcza dla Eweliny Zajdy i Janusza oraz oczywiście dla wszystkich koleżanek i kolegów przesyła
Łukasz Paulo z Rodziną
P. S. Zacząłem właśnie pracować u Taty jako pomoc biurowa. Wysyłam faksy z nazwiskami kursantów Taty w celu zarezerwowania im miejsc na łodziach, którymi popłyną na nurkowiska. Łodzie są duże, dwupokładowe: z kajutami do spania i salą jadalną. Później przybijam pieczątkę FAX OUT i odkładam do przegródki. Czekam na potwierdzenie wysłanego faksu (z napisem CONFIRMAITION) i odkładam do drugiej przegródki. Kiedy przyjdzie faktura, spinam trzy faksy razem i odkładam do przegródki ZAŁATWIONE. Muszę bardzo uważać żeby się nie pomylić, gdyż wysyłam faksy do kilku biur i rezerwuje miejsca na siedmiu dużych łodziach. Bardzo jestem zadowolony z tego zajęcia
Często jeżdżę wózkiem elektrycznym na pobliski basen i jacuzzi. Niestety nad morzem bywam teraz rzadko, ale nie długo się to zmieni. W październiku przeprowadzamy się do naszego, nowego domu. Znajduję się on blisko morza, więc będę mógł jeździć nad morze codziennie na moim wózku elektrycznym. W ogródku koło domu będzie długi basen z jacuzzi. Teraz trwa pora deszczowa, kiedy ładne dni przeplatają się z deszczowymi. Chmury monsunowe przynosi wiatr znad Indii. Dni i noce są bardzo wilgotne i parne jak w saunie. W listopadzie zacznie się pora sucha. Słońce na bezchmurnym niebie, ale będzie wiał orzeźwiający wiaterek.
W godzinach największego upału nie wychodzi się z domu. Gdy trzeba coś załatwić, wsiadamy do klimatyzowanego samochodu. Biura, markety, urzędy i sklepy są też klimatyzowane.
Tatuś pojechał teraz z nurkami, jako przewodnik na wyspę Komodo. Żyją tam wielkie i straszne jaszczury. A następnie będą nurkować koło wyspy Flores.
Mój braciszek Julek ma już półtora roku. Zaczyna mówić pojedyncze wyrazy w 3 językach (polskim, angielskim i tajskim).
Dołączam zdjęcie, na którym jest molo portowe. Na jego końcu jest zejście do łodzi. Zdjęcie zrobiłem wieczorem, siedząc w pobliskiej restauracj. Byliśmy tam na kolacji złożonej z owoców morza.
[/img]
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez muzungu dnia Pon 6:38, 22 Wrz 2008, w całości zmieniany 5 razy |
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
| |